Burmistrz Wojciech Farbaniec przypomniał o współpracy gminy Rymanów z samorządami na Ukrainie i opowiedział o pomocy dla ogarniętej wojną Ukrainy:Twoja przeglądarka nie obsługuje elementu audio.
Krzysztof Krukar, wiceprezes, naczelnik OSP Posada Górna powiedział, że 34-letni star 200 ze zbiornikiem na 2500 litrów wody, wyposażony jest w motopompę o wydajności 800 litrów na minutę.
- Został wycofany z pododdziału bojowego naszej jednostki miesiąc temu. Jest jednak w pełni sprawny i gotowy do prowadzenia akcji gaśniczych - stwierdził druh Krzysztof Krukar.

Volodymyr Tsehenko ze Starego Sambora, prezes Zarządu Centrum Integracji Europejskiej Ukrainy, który wraz z kilkuosobową delegacją odebrał wóz strażacki, powiedział, że jest to bardzo cenny prezent dla nich. W gminie składającej się z czterech miejscowości pozostały tylko dwa samochody strażackie. Inne trafiły w rejony, gdzie toczą się walki.

- W mojej rodzinie mieszka pani z Mariupola, która przyjechał z synem i sześcioma psami. Utrzymuje jednak cały czas kontakt z osobami, które zostały w Mariupolu i okolicach. Przez nią staramy się pomagać konkretnym osobom - powiedział Zbigniew Sanocki.

Zbigniew Sanocki zbierał produkty wraz ze swoimi znajomymi oraz wszystkimi, którzy odpowiedzieli na jego apel.
- Byłem bardzo mile zaskoczony odzewem. Wcześniej przygotowaliśmy już około 20 paczek z różnymi towarami, które już dotarły na miejsce. Mamy na to potwierdzenie, otrzymaliśmy zdjęcia już rozpakowanych na miejscu paczek - dodał Zbigniew Sanocki.