Uwięziony kot na drzewie w Zręcinie.
Do nietypowego zgłoszenia zostali wysłani strażacy ochotnicy z OSP Szczepańcowa.

W Wielkanocny Poniedziałek po godz. 12:00 mieli interweniować w Zręcinie gdzie na przydrożnym drzewie od kilku godzin siedział kot.

Na miejscu okazało się, że interwencja nie jest potrzebna, zwierze postanowiło zejść z drzewa już na sam widok wozu strażackiego pędzącego na sygnałach.

~anonimowyuzytkownik

06-04-2018 12:42 11 12

Można sobie zadać pytanie co oprócz picia alkoholu na zawodach strażackich, potrafią nasi że tak zażartuje strażacy. Wiadomo gaszenie pożarów to nie jest ich bajka, usuwanie skutków wszelakich klęsk żywiołowych też raczej nie. to może chociaż kota uratują. Sądząc po reakcji futrzaka to i w tej dziedzinie ekspertami nie są. Na szczęście kot popisał się fenomenalną reakcją, jak zobaczył tych przebierańców to od razu dał nogę, czym samym uratował nas od widoku 2-3 trupów. Wielki dzięki panie Kocie w imieniu rodzin tych ochotników, nie wiedzieli na co się porywali.
Odpowiedz

~jejehowy

06-04-2018 12:24 14 12

ci kociarze to wszędzie się wpychają
Odpowiedz

~kici

03-04-2018 09:22 12 9

Ale jaja. Aż się nie chce wierzyć że takie rzeczy się dzieją naprawde.Gdyby na drzewie była krowa to było by coś normalnego. ALE KOT !!!
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.