Barbara Olejarz, dyrektor Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce tłumaczy, że inwestycja skupia się przede wszystkim na przebudowie i rozbudowie pawilonu wystawienniczo-biurowego, który już wymagał poważnego remontu ze względu na stan techniczny, ale także na działaniach, które przyczynią się do zwiększenia atrakcyjności placówki w zakresie świadczonych usług.
- Remont będzie polegał nie tylko na zmianie elewacji zewnętrznej, ale również na zmianie dachu. Cała konstrukcja budynku nie zmieni się i założenia architektoniczne będą takie, jak dotychczas, ale co nas ogromnie cieszy, dobudowany będzie jeszcze kolejny pawilon. Ma on być miejscem nie tylko z kasą biletową, czy sklepikiem z pamiątkami, ale również z przestrzenią, gdzie turyści będą mogli usiąść i odpocząć. Będzie tam również cały węzeł sanitarny, co jest również ważne dla turystów, których z roku na rok przybywa. Mamy nadzieję, że dzięki tej inwestycji, będzie ich jeszcze więcej. I temu ma służyć rozbudowa całej infrastruktury - opowiada Barbara Olejarz.

- Nowy budynek, który powstanie, będzie także w formie "okrąglaka". Jednak jak widać na wizualizacji, nawiązuje on do kropli ropy naftowej. Obiekt będzie przeszklony, więc cały las będzie się nam odbijał w przeszklonych ścianach. Myślę, że świetnie się wtopi w całą okolicę - dodaje Barbara Olejarz
Przebudowa i rozbudowa ma dać zupełnie nową jakość, jeśli chodzi o zwiedzanie. Turyści dostaną świetnie przygotowany produkt. Będą nie tylko nowe mury i nowy dach, ale w planach jest też zmiana ekspozycji. Oczywiście tematyka zostanie zachowana. Będzie sala górnicza, sala rafineryjna, ale będzie też i sala poświęcona transformacji energetycznej, czyli coś, co w obecnych czasach jest niezwykle nośne.
- Będziemy chcieli opowiedzieć, że przemysł związany z wydobyciem kopalin zmienia się i dostosowuje się do nowych czasów. Nie braknie sali poświęconej odnawialnym źródłom energii. Chcemy opowiedzieć, jak to dzisiaj wygląda, że może współistnieć z tradycyjnym wydobywaniem kopalin, a nawet powinno. Zdajemy sobie sprawę, że współczesna cywilizacja niesie ze sobą nowe tematy i ich nie może u nas zabraknąć - tłumaczy pani dyrektor.

W przestrzeni nowoczesnego pawilonu będą urządzone bardzo nowoczesne sale ekspozycyjne.
- Za pomocą światła, dźwięku, obrazu będziemy opowiadać historię przemysłu naftowego, czyli wszystko to, czego nie jesteśmy w stanie pokazać za pomocą urządzeń i eksponatów, znajdujących się w strefie skansenu. Ponadto ścieżki zwiedzania zostaną dostosowane do różnego poziomu wiedzy turystów - dla dzieci, dla dorosłych - mówi Barbara Olejarz.
Ekspozycje dostosowane zostaną też do potrzeb osób z różnymi niepełnosprawnościami. Między innymi planuje się przygotowanie specjalnej strefy wyciszenia.
- Sięgniemy także do naszych magazynów, archiwów. Mamy bowiem wiele eksponatów, które do tej pory nie ujrzały światła dziennego z różnych powodów, a są na pewno warte pokazania naszym turystom - dodaje.
Obecnie eksponaty z pawilonów, które będą remontowane, zostały już zabezpieczone w magazynach. Biura, na czas remontu, będą funkcjonować w specjalnie przygotowanym miasteczku kontenerowym w pobliżu "Kanadyjki". Muzeum będzie funkcjonować formalnie, ale zostaną częściowo zmienione ścieżki zwiedzania. Doszła też nowa atrakcja. Z inicjatywy Stowarzyszenia Naukowo-Technicznemego Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego powstała przestrzeń związana z rafinacją ropy naftowej.
Na czas remontu wjazd do muzeum będzie od strony "Kandayjki", gdzie jest również parking dla turystów.
Prace budowlane mają potrwać około dwóch lat, a kolejny rok to czas na przygotowanie nowej ekspozycji, nowej przestrzeni wystawienniczej.
Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce odwiedza rocznie około 50 tysięcy turystów. W liczbie tej, z roku na rok coraz więcej jest turystów indywidualnych.
